Spokojnie, nie zawieszam. Jeszcze pomęczycie się ze mną przez jakiś czas, huehuehue.
Chciałam tylko poinformować Was, że żyję i mam się... Po prostu mam się. Rozdział jest już prawie skończony, jeszcze coś dopiszę, coś poprawię, coś wytnę itp. Nie ma mnie tu już od jakiegoś czasu, bo mam/miałam kilka problemów, a jednym z nich był mój pies. Zachorował i były momenty, iż obawiałam się, że go stracę, ale jest już OK, Ciapollini jest szczęśliwy i zdrowy, a co za tym idzie ja również. A w niedzielę odbyliśmy nasz pierwszy długi spacer po kilkutygodniowej przerwie.
Wracając jednak do opowiadania. Spokojnie, nie porzuciłam bloga. Dajcie mi jeszcze chwilę, może w sobotę ( o ile będę miała wolne ) postaram się coś dodać, no i bardzo przepraszam za wszelkie zaległości u Was. Przykro mi, że Was tak zaniedbałam. Postaram się wszystko nadrobić w najbliższym czasie.
Tymczasem mówię Wam dobranoc, ponieważ niedawno wróciłam z drugiej zmiany i jestem padnięta. Buonanotte!
No to chociaż tyle dobrze, że z Twoim psiakiem wszystko w porządku... Moja kicia niestety nie miała tyle szczęścia, też byłam z tego powodu ostatnio strasznie zdołowana :(
OdpowiedzUsuńWracaj, wracaj! Czekam zwłaszcza na rozdziały tutaj i na Bestii, właśnie tak ;> Weźmiesz pod uwagę moje prośby o nowy rozdział, prawda?;)
Całuję!
Ojej, strasznie mi przykro:* Szczerze współczuję <3 Co się stało Dorianowi ( dobrze zapamiętałam?). Wiem co czujesz. Ostatnie tygodnie były dla mnie więcej niż okropne.
UsuńTak, wezmę :) Piszę rozdziały na oba, więc wkrótce coś się tu pojawi, choć powiem,że szału nie będzie, dupy nie urwie, ale zawsze coś - tak się pocieszam.
Ja również <3
Dobrze zapamiętałaś:) niestety samochód go potrącił, zginął na miejscu. Moja mama już przebąkuje o braniu nowego kota, a ja próbuję jej uświadomić, że lepiej dać sobie spokój;( ale póki co zostaliśmy tylko z moim Milusiem.
UsuńOj tam, zaraz nie urywa. Jak tylko będzie sporo Jorgosa/Jeremy'ego, to mi wystarczy XD
Strasznie mi przykro <3 Czuję się to tak, jakbym to ja straciła kota, bo przezywam śmierć każdego zwierzaka:( Współczuję Ci :* Ale co do nowego kota, to ja również nie brałabym go do domu, przynajmniej na razie. Biedny Miluś, jak znosi samotność?
UsuńHaha, no nie wiem, w tym problem, że chyba jednak nie będzie. Przynajmniej tego pierwszego, a co do drugiego to nie obiecuję, bo planuję suprdługaśny rozdział napisać.
Dzięki ;* Miluś za nim nigdy nie przepadał, ale momentami trochę dziwnie się czuje, to na pewno. A ja nie chcę, bo się boję, że następny skończy tak samo jak Dorian;(
UsuńSuperdugaśny? Juz się nie mogę doczekać XD ej, w ogóle to coś się tu szablon zespuł. A nie chcesz nowego przypadkiem? ;> to znaczy, zmuszać Cię nie będę, ale tak jakoś nie lubię patrzeć na swoje stare prace;]
No pewnie tak jest, mimo wszystko żyli obok siebie i w pewien sposób musieli się zżyć. Tak jak Leonardo z Fantą, czy Behemotem, choć z tą drugą kicią to jest szczera przyjaźń. Natomiast Fanta i Leon, choć unikają swojego towarzystwa to jednak potrafią usiąść na tym samym schodku i grzać się w słońcu. I możesz mi pogratulować zostanę ciocią. Okazało się, że Fancia jest ciężarna. Nie wiem, czy się z tego cieszyć czy nie, ale jedno wiem na pewno. Jak tylko pojawią się kotki zabieram małą france do weterynarza.
UsuńTaki mam plan, ale wiadomo, że nie zawsze wychodzi, w moim przypadku czasami. Rzeczywiście, coś jest nie tak. Mój boski Jorgos zniknął:)
No pewnie, że chcę! Ale nadal nie znalazłam ładnego rudzielca. Może Ty coś masz fajnego? Jej, wiesz, że ja zawsze wezmę Twój szablon, jeśli tylko chcesz robić, masz czas i ochotę:)
A ja właśnie lubię sobie wrócić do twoich starych prac, a tak tylko zerknąć, bo może coś mnie nastroi do pisania, z którym jest ostatnio kiepsko.
No dokładnie, ze zwierzakami tak to jest. Ale dobrze, że przynajmniej Twojemu nic nie jest:) i, kurczę, jakbyś nie mieszkała tak daleko, to jednak bym poprosiła, żebyś mi jednego kiciaka odstąpiła XD i w ogóle to gratulacje dla Fanty:)
UsuńAaa ona ma być taka bardziej ruda, czy mniej ruda? XD bo jak mniej, to zrobiłam na przykład coś takiego. Jakby Ci się spodobało - możesz przygarnąć, a jak nie, to zrobię coś innego;)
To tak jak u mnie, też ostatnio mi się ciężko pisze :( a szablony... nie, zdecydowanie wolę te nowsze XD
Niby tak, ale teraz wraca do zdrowia, bardzo powoli, bo nie jest już młodym psem, więc choroba jednak trochę dała mu się we znaki. No i nasz spacery są bardzo krótkie, choć psina chciałaby dłużej trochę, ale nie chcę go przemęczać. Nie ma sprawy, mogę Ci go wysłać pocztą, jeśli chcesz:) Żartuję. Bardzo chętnie bym Ci oddała, nawet cały miot, bo nie wiem, czy ktokolwiek będzie chciał małego kotka. Jeśli będą koty to spoko, a jak kotki to nie wiem, co zrobić. Przecież ich nie uśpię, a na pewno nie oddam ich do schroniska...
UsuńA taka bardziej rudziejsza? Może być? Będziesz taką miała? Bo szablon śliczny ( dodałaś Diego - miałam Ci o tym pisać<3 ) i wezmę go, ale gdyby modelka właśnie była ruda, taki słodki rudzielec :)Nie wypłacę Ci się do końca życia za te szablony :) Przyjmujesz czeki?
I ani widać inspiracji, bo ostatnio słucham każdego rodzaju muzyki, czytam wszelkie możliwe romanse i inne harlekiny, ale nic z tego. Jedynie Szczytowanie idzie mi w miarę, bo czytam Mansifeld Park i ta książka bardzo mnie nastraja.
Ważne, że z tego wyszedł, a z czasem na pewno będzie coraz lepiej:) fakt, przecież nie można pozwolić, żeby kiciusiom coś się stało. Ale jeżeli nie znajdzie się dla nich dobry dom, to może być trudno;(
UsuńNie bardzo wiem, o jaki odcień rudości Ci chodzi XD zrobiłam coś takiego, ale jakbyś chciała bardziej rudą - jaśniejszą, ciemniejszą - albo w ogóle coś innego, to pisz oczywiście, tu albo na gg;) oj tam, czeki. Przyjemnie się je robi XD
To tak jak ja, i też nadal nic;( Mansfield Park nigdy mi się specjalnie nie podobało, zdecydowanie wolę Perswazje. I Emmmę ;>
Pewnie tak, już chyba nawet jest, bo wczoraj pogonił Fantę. No tak, ale coś wymyślę. Może oddam komuś w pracy, na pewno ktoś zechcę i na Fb ogłoszę, ze mam kotki do oddania, choć tak naprawdę nie wiem, ile ich będzie, bo Fanta zazwyczaj rodzi trójkę lub czwórkę.
UsuńOoo! Tak właśnie, taki! <3 Odezwę się do ciebie na gg, jak tylko znajdę więcej czasu. Prawdopodobnie dziś wieczorem. Dziękuję bardzo za szablon! <3
Ech, ciężki jest los pisarza. Wszystko zależy od tego, czy ma wenę czy jej nie ma.
A mi trochę się ciągnie, choć lubię ją ze względu na Edmunda, Funny mogła być mniej wydelikacona. Pani Norris zawsze mnie denerwuje i tym razem nie jest inaczej. A o Marii i Julii nie wspominając. Emma jest fajna, też ją lubię, ale Dumy nic nie przebije;) A, no i lubię Opactwo Northanger.
Fb to dobry pomysł. Zresztą jestem pewna, że coś wymyślisz;)
UsuńNo to się cieszym, jeśli się podoba. Ej, a chcesz do niego jakiś napis? Na przykład taki, jak miałaś w ostatnim?;)
Haha, dokładnie XD
Taak, zdecydowanie Dumy nic nie przebije;) Northanger Abbey też mi się podobało, w sumie to najmniej z tych wszystkich powieści lubię właśnie Mansfield Park, bo bohaterka taka żadna^^
I ja czekam na kolejny rozdział, bo ostatnio zaczęłam czytać i mnie tak wciągnęło, aż nie mogę sie doczekać. Dla pieska, pozdrowienia, bo wiem co to znaczy, mój też miał problemy, ale się już dobrze czuje. Tak też weny i zdrówka życzę:p
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo<3
UsuńCiapollini też pozdrawia:) a co się działo z twoim?
Oj, biedna psina, niech zdrowieje. <3
OdpowiedzUsuńI ja niecierpliwie czekam na mojego Jorgosa. <3
Kochana Hindsight! <3
UsuńAw, this was a very nice post. Taking a few minutes and actual effort to
OdpowiedzUsuńproduce a good article… but what can I say… I procrastinate a lot and don't seem to get anything done.
my web blog; самые дешевые авиабилеты для студентов
Srututu majtki z drutu:)
Usuń